Na Skye

23 lipca, środa:

Mimo, że Melina zniknęła na Marine Traffic, dzisiaj o 1037 nadszedł następny sms od Anety. Najciekawsze było to oświadczenie: „Wczoraj wieczorem sięgnęliśmy dna – za karę Kapitan wyrzucił nas z kotwicowiska”. Do tego dołączony został taki opis sytuacji: „Na Skye  przywitały nas foki i duże kopytne (chyba sarny). Wczorajsze kąpiele w oceanie zamieniliśmy na kąpiele w górskich strumieniach (po wcześniejszym zdobywaniu szczytów pod opieką Roberta – ratownika GOPR)”.