Archiwa kategorii: ..Etap 76 Korfu-Sycylia

Ruchy pod butem

24 października, środa

„Po śniadaniu w stylu włoskim ruszyliśmy w kierunku Sycylii. Udało nam się dopłynąć do dość dużego i nowoczesnego portu w miejscowości Roccella Ionica.

 PART_1540445050501 PART_1540445292550

Dopłynęliśmy już po zmierzchu, ale z naszym wiernym druhem, który oświetlał nam drogę.”

Już Włochy

23 października, wtorek

„Pogoda na 33 godzinnym przelocie była zmienna od flauty po burzę, kiedy wiatr wiał w porywach do 48 knt. Załoga dzielnie zniosła trudy podróży i zadowolona osiągnęła brzegi Włoch w poniedziałek około godziny 17 w okolicach Crotone
IMG_0325 IMG_0329
Włochy przywitały nas słońcem…. w końcu słoneczna Italia.
PART_1540285221476 PART_1540285626114
Dzień czwarty. Pogoda mało zachęcająca, a prognozy jeszcze bardziej, ma wiać i padać do północy. W związku z czasem wolnym wykonujemy prace bosmańskie.
PART_1540285747411 PART_1540285750354 PART_1540285740760
Czy tyle wystarczy?”
Nie. Jeszcze zdjęcie całej załogi – odpowiedziałem.

Jeszcze Grecja

22 października, poniedziałek

Na potwierdzenie dwóch pierwszych dni otrzymałem od Michała następującą relację:

Dzień pierwszy – 20.10. Skoro świt o 11 ruszyliśmy na zakupy i krótkie zwiedzanie stolicy Korfu. Około 15 czasu pokładowego pożegnaliśmy Korfu i ruszyliśmy w kierunku wyspy Paxos.
PART_1540282329061 PART_1540282857917
Dzień drugi. Ruszyliśmy z małego aczkolwiek urokliwego porciku Lakka w stronę słonecznej Italii. Nastroje przed wyruszeniem doskonale po wieczornej kolacji, na której jedliśmy przesmaki greckiej kuchni. Grecy bardzo gościnni, przed podaniem potraw zaprosił nas do kuchni, gdzie pokazał nam wszystkie potrawy. Cdn
IMG_0302

LM 76: Z Grecji na Sycylię

21 października, niedziela

Od wczoraj na Lady Melinie znajduje się nowa załoga, którą zorganizował Michał Martynik, a której kapitanem jest Wojtek Codrow. W jej skład wchodzą jeszcze Bożena, Kamila, Robert, Michał i Darek – razem 7 osób. Celem ich tygodniowego rejsu jest Katania na Sycylii.

Przylecieli na Korfu w nocy z piątku na sobotę. Po porannych przygotowaniach ruszyli na morze. Sądziłem, że opłyną wyspę od północy, a oni skierowali się na południe. Okazało się, że chcą posmakować jeszcze greckich przysmaków i do realizacji tego wybrali miasteczko Lakka w pięknej zatoczce na wyspie Paxos. Na moją wieczorną zaczepkę Michał odpowiedział SMS-em: „Już śpimy. Rano pobudka i skok do Włoch. Ale w knajpie byliśmy na bardzo dobrej kolacji”.

Dzisiejszym niedzielnym rankiem faktycznie ruszyli na zachód. Powodzenia na szerokim Morzu Jońskim!