6 maja, niedziela
Zakończył się etap początkujący rok pływania po śródziemnomorzu. Wprawdzie nie dotarliśmy do Alicante, a tym bardziej na Majorkę, ale i tak we trójkę w dwóch dobowych przelotach zrobiliśmy 219 Mm w czasie 50,5 godziny. Pływania na żaglach było 38 godzin, czyli aż 75%, a tylko 12,5 godz. na silniku (w tym manewry portowe).
Po 18 godzinach wróciliśmy przez Walencję i Pragę do Wrocławia (Andrzej musiał dorzucić jeszcze 3 do Warszawy). Jesteśmy zmęczeni, ale zadowoleni zarówno z rejsu, jak i obchodów Cruz de Mayo…
W Cartagenie Lady Melina czeka na następne chętne załogi. Zapraszamy i prosimy o zgłoszenia!