31 lipca, piątek
Tym razem solidna korespondencja: „Tak jak planowaliśmy, ostatni odcinek rejsu podzililiśmy na 3 etapy, zaliczając po drodze jeszcze dwa małe porty: Puerto de Motril oraz Puerto de Valez. 31-go przy dość silnym południowo-zachodnim wietrze (6 do 7) oraz rozbudowanej fali, dotarliśmy do Malagi. Mieliśmy możliwość pożeglować prawdziwie sportowo (wbrew obiegowym opiniom o pływaniu po Morzu Śródziemnym w atmosferze lenistwa i wygrzewania się w słońcu ). Wieczorem spotkaliśmy się ponownie w pełnym składzie całej załogi, chłonąc uroki starej części miasta.
Pozdrawiamy – Ala, Ilona, Grześ, Andrzej, Heniek i Paweł”.