Archiwa kategorii: Etap 290(?) na lądzie

Ciekawszego w 2023 roku!

31 grudnia, sobota

20221225_163842m

Tak się zastanawiam, co nas czeka? Co będziemy robili w zbliżającym się 2023 roku? Niewiadomych jest sporo. Chyba jednak już wiem!

20221225_163941m

Będziemy po prostu pływali na Lady Melinie. Już nie tak daleko, jak w czasie ostatniej wyprawy, bo bliżej domu, spokojniej. Bałtyk, Morze Północne, Szkocja i Norwegia są naszym zasięgu.  A więc zacznijmy planować!

Wszystkiego najlepszego w Nowym, 2023 roku! 

Wreszcie na lądzie

4 grudnia, niedziela

Uff, wreszcie na twardym. W piątek udało się nam wyslipować jednocześnie dwa jachty : z pomocą Wieśka Gierby wyciągaliśmy Lady Melinę w Szczecinie na Dąbiu w Marinie PTTK,

20221202_150857m WhatsApp Image 2022-12-02 at 21.14.36

a  w Kamieniu Pomorskim Maciek Rukasz i Jacek Optołowicz ławeczkowego SeaWay’a.

Nazajutrz Lady Melinę wspólnie wypatroszyliśmy z wszystkich pomp i innych spracowanych szpejów i wzięliśmy je do przeglądu i remontu. Tym samym jak gdyby realizuje się druga opcja naszego dylematu.

WhatsApp Image 2022-12-01 at 21.32.58 WhatsApp Image 2022-12-02 at 23.02.32

Tydzień wcześniej z Wojtkiem Codrowem, Bogusiem Kołaczem i Andrzejem Szlezakiem przepłynęliśmy Lady Meliną do Mariny PTTK i tu z mozołem wyciągnęliśmy silnik, naszego dzielnego Mercedesa. Należy mu się we Wrocławiu dokładny serwis po kilku latach pracy. Ciężki był drań, na dodatek nie chciał się rozstać z łódką, tak się z nią zżył. A na zakończenie schodząc już jako ostatni z jachtu sp……m się, tzn. spadłem i wpadłem do wody. Owszem, zimna była. Cóż, to pewnie taka tradycja zakończenia wypraw… :)

WhatsApp Image 2022-12-02 at 20.44.25 20221203_131258m

Lady Melinę zostawiliśmy przykrytą kołderką śniegu. Odpoczywaj.

Slipowanie i co dalej?

23 listopada, środa

Już wiemy, że w zimie Lady Melina będzie stała na kobyłkach w zaprzyjaźnionej przystani PTTK na Dąbiu. Wszystko to dzięki uprzejmości p. Oli, szefowej tego obiektu, która miło i z rozrzewnieniem wspomina wszystkich meliniarzy sprzed lat. Jedziemy tam w piątek.

WhatsApp Image 2022-11-19 at 02.24.41

Co dalej robimy z Lady Meliną? Otóż są dwie propozycje. Pierwsza, to taka, że sprzedajemy jacht. Jeśli znajdzie się kupiec z mieszkiem złota o odpowiedniej wadze, to z żalem, ale przejdzie na jego własność.

Druga jest o wiele ciekawsza, ale i trudniejsza do zrealizowania. Wymagałaby naszego wspólnego zaangażowania fizycznego, finansowego i organizacyjnego. Jeśli na przyszły sezon znalazłaby się odpowiednia (spora) ilość kapitanów i załóg chętnych do pływania na Lady Melinie, wówczas szykujemy ją do pływania. Gdzie? Tym razem raczej niedaleko – Bałtyk, Morze Północne, Szkocja, Norwegia. Warunkiem byłaby wpłata zaliczki przez wszystkie załogi, miła byłaby ewentualna deklaracja pomocy niektórych z Was przy pracach. Organizacyjnie dalibyśmy spokojnie radę z Wojtkiem C.

Lady Melina powinna być ładna, pachnąca i bezpieczna – jak to Lady, prawda?