14 sierpnia, piątek

„Koniec wakacji
Było super
Pozdrawiam
Stefan Reinhard”

12 sierpnia, środa

Wieczorem Melina zacumowała w marinie w Lizbonie. To chyba pierwszy przypadek w trakcie naszej ponad rocznej wyprawy, że załoga przypłynęła do docelowego portu na trzy dni przed planowanym końcem etapu.

11 sierpnia, wtorek

To taki krótki sms z godz. 1142. Prosto z pokładu. I zdjęcie.

9 sierpnia, niedziela

Stoimy w Lagos - jutro ruszamy na miasto. Chcieliśmy zwiedzić wcześniej Faro, ale jedyna marina w pobliżu okazała się niegościnna i rano musieliśmy ją opuścić.
pzdr.
Stefan Reinhard

8 sierpnia, sobota

Kolejny mail od Stefana:

W drodze do Afryki towarzyszyły nam delfiny. Ceuta okazała się ładniejsza, niż się spodziewaliśmy.
Uczestniczyliśmy w przepięknej uroczystości związanej z dorocznym świętem Matki Boskiej patronki Afryki.
Obecnie jesteśmy w Kadyksie.
Pzdr.
Stefan Reinhard

6 sierpnia, czwartek

Wczoraj dotarł następny mail, już z Afryki:

Ceuta przyjęła nas afrykańską temperaturą. Zaczynamy od obiadu. Zwiedzanie popołudniu, jak upał zelżeje...
Pzdr,
Stefan Reinhard

5 sierpnia, środa

Dostaliśmy wiadomość od załogi Stefana. Po wyjściu z Malagi noc spędzili w porcie Estepona, a następnie ruszyli w kierunku Gibraltaru. W tej eksklawie brytyjskiej stanęli w drogiej marinie za funty szterlingi i poszli zwiedzać Skałę. A wiadomość z dzisiaj jest taka:

Po pięknym dniu spędzonym w Gibraltarze zwiedzaniu Upper Rock, grot, fortyfikacji i zejściu do Europa Point Schodami Śródziemnomorskimi odpływamy do Afryki.
Pozdrawiam,
Stefan Reinhard

1 sierpnia, sobota

Dzisiaj sobota, więc w Maladze następuje wymiana załóg. Grzesiek Jaworski na następne dwa tygodnie przekazuje stery Stefanowi Reinhardowi. To już czwarta, kolejna zmiana, gdzie kapitanami są koledzy z Jacht Klubu AZS Wrocław (obecnie już nie AZS).