Archiwa kategorii: Etap 430 wokół Szkocji

Kłopoty

28 lipca, niedziela

Już poprzednie załogi informowały mnie o kłopotach z przekładnią, a głównie z rewersem, którego ostatnio faktycznie niemal nie było. Zapasowa przekładnia została oddana do przeglądu i remontu do firmy z Gdańska rok wcześniej. Od kilku tygodni nieustannie byli bombardowani prośbami o szybką naprawę. Miejmy nadzieję, że w poniedziałek będzie gotowa…

Poważnym kłopotem był również ubytek oleju w hydraulice steru. Kilka załóg uzupełniało olej, ale nie można było znaleźć przyczyny tego stanu. Na szczęście dzięki dociekliwości Krzyśka  wreszcie udało się ją znaleźć. Tylko jak to się mogło stać?

431 siłownik 431 siłownik rysy

Jak to przy długiej wyprawie wcześniej były też inne problemy. Pękające nici na zszyciach brytów grota (mimo przeglądu przed sezonem wszystkich żagli w jednej z renomowanych żaglowni w Szczecinie) zostały wymienione w Ostendzie w Belgii i w Falmouth w Anglii.

Dziura na bezanie (też był na przeglądzie) ręcznie została zszyta przez Remigiusza na poprzednim etapie.

430 bezan dziura 430 bezan zszycie

Całkowicie rozpadnięty wirnik pompy wody szarej również został przez niego wymieniony.

430 wirnik

Ot, „zakichane morskie życie”

Koniec etapu 430: Inverness

27 lipca, sobota

Po wielu kłopotach z przekładnią obecnej załodze udało się dotrzeć prawie bez hamulców do wyznaczonego celu.

Dzięki ogromnemu doświadczeniu Remigiusza bez strat Lady Melina przepłynęła z zachodu na wschód nieobliczalną cieśninę Pentland Firth, odwiedziła port Wick i wpłynęła szczęśliwie do mariny w Inverness. Dziękuję.

Coll – Skye

23 lipca, wtorek

Wczoraj odcinek między wyspami Coll a Skye i postój na kotwicy w Loch Dunvegan.

Coll-Dunvegan

Dzisiaj? Dalej na północ do Stornoway na Hebrydach Zewnętrznych.

Przyszedł mail od Remigiusza: Pływamy w 6 osób. Prowadzi Joasia z załogą podzieloną na 2 wachty. Jedną prowadzi Rajner, drugą ja. Dwóch załogantów jest w wachtach nawigacyjnych, trzeci spędza dobę w kambuzie. Pogoda generalnie jest do kitu. Pierwszego dnia dużo deszczu i trochę wiatru, który wskazywał gdzie mamy płynąć. Drugi dzień mniej deszczu, mniej wiatru i zero słońca. Trzeci dzień zero deszczu, trochę wiatru, który znowu pokazuje gdzie płynąć, za to sporo słońca. Pani kapitan zażyła kąpieli morskiej w drodze. Reszta nie zaryzykowała. Generalnie już przepłynęliśmy na silniku tyle co we wszystkich (no prawie) moich wcześniejszych rejsach, ale jak zapewne podglądasz, trasę robimy. (…) Z resztą jakoś sobie radzimy i delektujemy widokami z okolicy. Przesyłam zdjęcie z mroźnego dzisiejszego poranka”.

430 Mroźny poranek

Etap 430: Wokół Szkocji

21 lipca, niedziela

Wczoraj Lady Melinę w marinie Oban przejęli we władanie Joanna i Remigiusz Trzaska wraz z ekipą wrocławską. Nie zamierzają po raz trzeci w tym sezonie kazać LM przepłynąć Kanał Kaledoński, a odwiedzą Hebrydy Zewnętrzne i wcisną się w cieśninę Pentlad Firth. Dzisiaj wieczorem stanęli na kotwicy w zatoce przy miejscowości Arinagour na wyspie Coll. Oto dowód:

Oban-Coll