Archiwa kategorii: …Etap 126,127 Madera-Teneryfa

Aktywnie

18 października, piątek

Wczoraj i dziś odbyliśmy wycieczki do Los Gigantes, Puerto La Cruz, zapomnianej wioski Masca i na Pico del Teide. Bilety na kolejkę były wykupione i szliśmy na piechotę. Grupa szturmowa osiągnęła wysokość 3200 mnpm, czyli schronisko pod szczytem. Teraz klar, kolacja i czekamy na zmienników.

Tu są zdjęcia z Puerto Cruz i Masca.

IMG-20191018-WA0001 IMG-20191018-WA0002 IMG-20191018-WA0003 IMG-20191018-WA0004 IMG-20191018-WA0006

A to dzisiejsze z wycieczki na Teide

IMG-20191018-WA0007 IMG-20191018-WA0009 IMG-20191018-WA0008 IMG-20191018-WA0010

Wygląda na to, że są na Teneryfie

16 października, środa

„Wygląda na to, że Lady Melina osiągnęła port przeznaczenia w naszym rejsie. Stanęliśmy w Marina del Sur w Las Galletas i ostatnie dni zamierzamy przeznaczyć na próbę ataku szczytowego na Pico del Teide. W rejsie przepłynęliśmy zaledwie 416 Mm, a w morzu byliśmy raptem 90,5 h. Jak na tę ekipę nie jest to dużo. Ale byliśmy na El Hierro, czyli w miejscu uważanym kiedyś za koniec świata. Przemek”

Wreszcie ośmiorniczki

15 października, wtorek

Przemek, oprócz kapitanowania, trudni się na jachcie również fotografią i dziennikarstwem. Oto jego następne opisy: Dziś wycieczka po Gomerze. Byliśmy na szczycie wyspy i przejechaliśmy przez las, jak dżungla. Wyspa zupełnie inna niż El Hierro.

IMG-20191015-WA0000 IMG-20191015-WA0001 IMG-20191015-WA0002 IMG-20191015-WA0003 IMG-20191015-WA0004 IMG-20191015-WA0005

Jakkolwiek z zachodnich Wysp Kanaryjskich ciągle najbardziej podoba nam się La Palma, to na Gomerze wreszcie dostałem ośmiornicę taką, jak lubię. Polecam knajpkę portową w Valle Gran Rey.

IMG-20191015-WA0006

A to ta knajpka…

IMG-20191015-WA0007

La Gomera

14 października, poniedziałek

Po dwóch godzinach oczekiwania przed wejściem do Mariny La Gomera miejsce się dla nas znalazło….  Stąd mamy widok na Pico del Teide na Teneryfie.

IMG-20191014-WA0000 IMG-20191014-WA0004

Dziś spędzamy czas tylko w San Sebastian, ale jutro jedziemy w  górę na sam szczyt wyspy.

IMG-20191014-WA0001 IMG-20191014-WA0002 IMG-20191014-WA0003

El Hierro

12 października, sobota

Raniutko, cichutko, hyc i są na El Hierro.

IMG-20191012-WA0002 IMG-20191012-WA0001

El Hierro było kiedyś uznawane za koniec świata. I jak widać nic nic się nie zmieniło. Do tego sobota i Dzień Kolumba. Nie da się załatwić nic.

IMG-20191012-WA0003 IMG-20191012-WA0004 IMG-20191012-WA0005 IMG-20191012-WA0006 IMG-20191012-WA0007 IMG-20191012-WA0008

Chwilami widoki, jak na Islandii. Ale temperatury nie :-)

IMG-20191012-WA0009 IMG-20191012-WA0012

Powykręcane wiatrem wiekowe jałowce

IMG-20191012-WA0010 IMG-20191012-WA0011

Wycieczka do kaldery

10 października, czwartek

Odbyliśmy piękna wycieczkę do Caldera Taburiente, czyli brzeg krateru najwyższego wulkanu na wyspie i do największego na świecie optycznego teleskopu, który  znajduje się właśnie tu na Palmie. Spacer brzegiem krateru, to marsz nad chmurami w nieprawdopodobnej scenerii. Przemek

IMG-20191010-WA0002 IMG-20191010-WA0003 IMG-20191010-WA0004 IMG-20191010-WA0005 IMG-20191010-WA0006 IMG-20191010-WA0007 IMG-20191010-WA0008 IMG-20191010-WA0009 IMG-20191010-WA0010

La Palma

9 października, środa

LADY MELINA arrived at
Port LA PALMA
at 2019-10-09 16:14 Local Time (2019-10-09 15:14 UTC)

Santa Cruz de La Palma załoga osiągnęła w czasie 2 dni 3 godzin 22 minut. Przemek Lis pisze: „Po 52 h żeglugi, w zasadzie na samej genui, Lady Melina zacumowała w Santa Cruz de La Palma, stolicy jednej z zachodnich, mniejszych wysp archipelagu Kanaryjskiego. Postoimy tu dzień, dwa, i będziemy dalej eksplorować właśnie te mniej znane wyspy.”

Kanary

Na Maderze bez holajzy

6 października, niedziela

Dalsze doniesienia od Przemka: „Dziś załoga korzystała z uroków Madery. Zrobiliśmy wycieczkę na wschodnią część wyspy i wjechaliśmy na Pico do Areeiro. Widoki ponad chmurami niesamowite.”

IMG-20191006-WA0003 IMG-20191006-WA0004

A poniżej Przemek z Michałem, czyli tata z synem.

IMG-20191006-WA0005

A co z tą holajzą? Na pewno wyjaśni to sms od Przemka: „Holajza już niepotrzebna. Usunęliśmy problem bez niej.”

Etap 126-7: Madera-Teneryfa

5 października, piątek

Nowa ekipa donosi uprzejmie:

„Załoga wczoraj zaokrętowana, to Przemek Lis – kapitan, Paweł Maniewski, Grzegorz Łukomski i Michał Lis. Jacht zastaliśmy w stanie nienajgorszym, choć wymaga on już poważniejszego serwisu z uwagi na ogniska rdzy, zapieczenie się niektórych elementów, stan ożaglowania, które wymaga niewielkiego remonty (genua). Po dokonaniu małych napraw we własnym zakresie musimy jeszcze kupić gaz i jedzenie na czas rejsu i będzie można troszkę pocieszyć się Maderą i maderą. Przemek”

IMG-20191005-WA0001 IMG-20191004-WA0005

Nitowanie na bomie bezana. Nitują Michał i Grzegorz.

IMG-20191005-WA0003 IMG-20191004-WA0009

A tu Manix z ulubionym napojem w ręku. Kolor mówi za siebie.