30 lipca, sobota
W piątek rano w Heiligenhafen cisza i spokój przy naszym jachcie zwabiły płochliwych gości.
Nasza grzeczność spowodowała, że odpłynęliśmy dopiero w południe. Wieczorem, ale jeszcze za jasnego, dopłynęliśmy do celu, czyli mariny Laboe w Zatoce Kilońskiej. Tutaj umówiliśmy się na sobotnią wymianę z Darkiem Gurdakiem i jego załogą.
To był jeden z nielicznych rejsów, gdzie dokładnie zrealizowaliśmy wcześniejsze plany. W tydzień przepłynęliśmy dystans 250 Mm w czasie 59 godzin, z czego 29 godzin na żaglach, a 30 na silniku.
Dziękuję całej załodze. Bolek R.