4 października, piątek
Zakończył się 3-tygodniowy rejs z Lizbony na Maderę. Szczegóły poda lada chwila kapitan. A na razie dwa zdjęcia na do widzenia.
Wg dziennika jachtowego przepłynęli 660 Mm. Na wodzie byli 240 godzin płynąc 129 godzin na żaglach i 111 wspomagając się silnikiem.
30 września, poniedziałek
Dzisiaj o godz. 18 po 4 i 1/4 doby Lady Melina stanęła w marinie w stolicy Madery Funchal. Gratuluję!
27 września, piątek
Nim wyszli w morze wreszcie kapitan zagrał w otwarte karty i odkrył, kto jest w jego załodze. „W kolejności: Zbyszek/złota rączka, Piotr/II oficer i dr chirurg wyprawy, Witek/żeglarz, światowiec i górnik, Staszek oficer, cook i górnik, Marek ekonomista, III oficer, Zosia biolog, Małgosia manager z England, Ryszard I oficer, ekonomista.”
26 września, czwartek
Równo w południe dzielna załoga ruszyła z Lagos na Atlantyk w kierunku Madery. Ciut wcześniej AJM przesłał tonę zdjęć.
24 września, wtorek
Wczoraj w Sines była akcja wymiany butli gazowej. Chyba udała się, bo nie otrzymałem telefonu z reklamacją.
W nocy pełnym gazem opłynęli przylądek Cabo de São Vicente zwany Przylądkiem Ciepłych Gaci i dzisiaj rano stanęli w Lagos.
21 września, sobota
19 września, czwartek
17 września, wtorek
15 września, niedziela
Późnym wieczorem do Lizbony doleciała następna, bardzo liczna załoga z kapitanem Andrzejem Januszem Myrtą.
