Wszystkie wpisy, których autorem jest Bolek

Vikevag

23 sierpnia, piątek

Vikevag, to miasteczko 8 Mm na N od Stavanger – celu tego etapu. Przypłynęli tu w czwartek wieczorem, a dzisiaj, stojąc przy kei, sypnęli zdjęciami.

434 Vikevag z lotu ptaka

Kto znajdzie LM? – pyta Krzysiek. Zgodnie z życzeniem, jest i bliżej brzegu – dodaje Antek.

434 Vikevag LM przy brzegu 434 Vikevag LM nocą

Mimo zamglonej pogody (a może zamglonego obiektywu) Janek zdecydował się na kąpiel.

434 Vikevag Janek wchodzi 434 Vikevag Janek w wodzie

Haugesund

21 sierpnia, środa

W Leirvik przeszyli nie tylko grota, ale też szprycbudę i pomknęli w dalszą drogę. Ryby brały średnio, ot, tylko na zupę.

Wieczorem na moje wezwanie: Koledzy z LM, może któryś zadzwoni z głębokiego morza na Ławeczkę, co? odezwał się Antek: Moment, rozpierzchli się jak szczury po porcie, zaraz się zbieramy… i przesłał parę zdjęć. Tym portem jest Haugesund.

434 LM w drodze do Hau 434 Hau tęcza 434 Hau LM z góry 434 Hau LM z boku

Bergen – ryby – Kleppevik

18 sierpnia, niedziela

Wczoraj w Bergen odbili Lady Melinę z rąk nastolatków :) z poprzedniej załogi.

434 Bergen1 434 Bergen4 434 Bergen2 434 Bergen5

Dzisiaj w południe popłynęli na południe.

434 Bergen-Kleppevik

Z podglądu Marine Traffic wynika, że łowili ryby…,

434 ryby na wędce 434 ryby i Krzysiek

… a zapewne na ich oprawianie…

434 ryby1 434 Darek Krzysiek i ryby 434 Darek i ryby2 434 Darek i ryby1

…przycupnęli w malutkiej marinie Kleppevik,…

434 Kleppevik LM2 434 Kleppevik LM1

…gdzie Grzesiek załatwił kuchnię w domku klubowym i nie będą smrodzić na jachcie.

434 Kleppevik domek 434 patelnia

Poza tym kapitan własnoręcznie wydziergał banderkę norweską (info z pierwszej ręki od Pani Kapitanowej).

Koniec etapu 433 w Bergen

17 sierpnia, sobota

Od wczoraj w Bergen.

433 Bergen

„Mimo licznych przygód i pływania nocą i pod wiatr, cali i zdrowi dotarliśmy do Bergen. Lady Melina zacumowała przy kei w Bergen oczekując na nową załogę. Pozdrowienia!”

433 Bergen z góry

W tygodniowym rejsie przepłynęli 260 Mm w czasie 62 godzin. A że mieli głównie pod wiatr, tylko przez 15 godzin używali żagli. Na pewno poprawią ten wynik w przyszłym roku, bo już taki planują na Lady Melinie :)

 

Załoga i grzyby

16 sierpnia, piątek

Na moją prośbę Mietek przedstawił całą załogę. Jest to chyba najmłodsza załoga (przynajmniej w tej najmłodszej części) w całej historii rejsów Lady Meliny.

433 Milena(14) Milena lat 14

433 Michalina(15) 433 Antek(15)

Michalina i Antek lat 15

433 Iwona 433 Łukasz

Tylko nieco starsza część załogi – Iwona i Łukasz oraz Wojtek, kpt. Jarek i kpt. Mietek.

433 Wojtek 433 kpt Jarek 433 kpt Mietek

A co mają do tego grzyby? Otóż: „Po długim przelocie z Maloy załodze należał się dłuższy odpoczynek w porcie. Zanim nasz jacht popłynął do Bergen udało się zebrać trochę grzybów, będzie zupa grzybowa, a kurki trafią na jajecznicę.”

433 grzyby

Litlebergen

15 sierpnia, czwartek

Po całonocnej tułaczce przycupnęli w południe w Litlebergen przed Bergen właściwym.

433 maloy-Litlebergen

Relacja Mileny: „W środę o godzinie 18 dowiedzieliśmy się, że musimy płynąć w nocy, bo goni nas sztorm 8 w skali Beauforta.

433 noc1

Nagle około godziny 2 w niesamowicie szybkim tempie zaczął się zbliżać ląd. Czujna wachta wszczęła alarm czym obudziła kapitana Jarosława. Coś, co miało być łososiarnią, okazało się czerwonym okiem promu który spokojnie stał obok.

433 noc2 433 noc3

Podsumowując, nocne pływanie wymagało czujności i opanowania.
Pozdrawiają żeglarze”