Archiwa kategorii: Etap .8 Tromsø – Bodø

Końcówka, jak cały rejs

7 lipca, piątek

Wyciąg z dziennika jachtowego: Raniutko uruchomiliśmy silnik, oddaliśmy cumy i po cichutku wypłynęliśmy z portu (choć postój był opłacony). Wiatru nie zaobserwowano. Przed południem wydawało się, że zauważono wiatr. Po postawieniu wszystkich żagli i wyłączeniu silnika okazało się, że była to fatamorgana :(

I tak, jednak na silniku, dopłynęli do Bodø. Dalej z dziennika jachtowego wynika, że przepłynęli 272 mile morskie w czasie 55,5 godzin, w tym tylko 5,5 godziny na żaglach, a 50 na silniku. Spalili 160 litrów paliwa. No i że oprócz kapitana Macieja R. na pokładzie było jeszcze dwóch facetów i cztery kobitki.

Dzień odpoczynku w Henningsvær

6 lipca, czwartek

Nadszedł ogrom zdjęć, z których trzeba było wybrać kilka. Oto smakowity obiad w pięknych okolicznościach przyrody w Trollfjordzie.

20170705_163846m 20170705_163558m IMG_20170705_152032m

A to Lady Melina w centrum Henningsvær.

IMG_20170706_013848m

I Henningsvær z każdej strony.

20170706_153010m 20170706_153220m A w ogóle, to to był dzień nie tylko odpoczynkowy i spacerowy, ale i bosmański.

Trollfjord c.d. (?)

5 lipca, środa

Otrzymałem jedno zdjęcie z napisem Trollfjord c.d., co by mogło oznaczać, że były przesłane już jakieś wcześniejsze zdjęcia i na dodatek można żywić nadzieję na jakiś opis. Zwłaszcza, że stali w Stokmarknes, byli w Trollfjordzie i zacumowali późnym wieczorem w Henningsvær.

IMG_0485m

Relacja techniczna

4 lipca, wtorek

Dzisiaj rano zauważono, że Lady Melina ot, tak sobie po cichaczu odpływa z Andenes, do którego zawitała wczoraj wieczorem. Natychmiast zareagowano, czego efektem były 4 smsy, 3 zdjęcia i 1 zagadka.

„W związku z zapaleniem się wczoraj kontrolki: „woda w odstojniku ( czy też w filtrze) paliwa”, rano usunięto „dolną warstwę” i z odstojnika i z filtra paliwa …”

„… o 0930 oddano cumy i przepłynięto w inną cześć portu, żeby zatankować wodę – tym razem do zbiornika wody pitnej ;) po czym wypłynięto z portu.”

„Już w trzecim dniu „żeglugi” udało się postawić żagle i to nawet wszystkie – więc należał się toast za „cudowne postawienie” ;) Kurs … w sumie, w nieznane …”
20170704_143445m 20170704_143608m 20170704_143621m
„… i udało nam się „zutylizować” w brzuszkach siedem Słodkich Chwil … mniam, mniam … :) ” 
IMG_0468 Wytęż wzrok i znajdź tęczę na obrazku

„Biegun Północny” zdobyty

2 lipca, niedziela

Oczywiście Biegun Północny tegorocznej wyprawy - napisał Maciek R. i przesłał na to dwa dowody, czyli w drodze „tam” i w drodze powrotnej, i kazał patrzyć na kursy.

20170702_095400m 20170702_095549m

Następnie zawyrokował: Internet kłamie…!

Cytat:
"Dalej na północ już nie płyniemy. Od jutra Lady Melina z następną załogą będzie kierować się już tylko na południe."

Tymczasem:
Bladym świtem w niedzielę, po odnalezieniu (na lotnisku w Tromsø) zagubionej "walizki" - postanowiono zdobyć "Biegun Północny" tegorocznej Wyprawy.
Niewiele myśląc o godzinie 0830 uruchomiono silnik, oddano cumy i popłynięto NA PÓŁNOC !!!
"Biegunem" okazał się punkt o współrzędnych :
69* 45,117 N i 019* 03,479 E
Dopiero po osiągnięciu celu popłynięto (zgodnie z informacjami w internecie) na południe ...

Po drodze kolejny raz "uratowano statek przed zatonięciem" przywracając działanie ciepłej wody w kranach ... 

W południe łowili dorsze. Popołudniu zmęczeni zdobywaniem bieguna i rybołówstwem stanęli przy maleńkiej wysepce Sandvik w marinie Sommarøy. Tam zjedli usmażoną, wyłowioną w południe, zdobycz. O północy oderwali się od hazardowej gry w tysiąca. Nikt nie wygrał, bo stwierdzili, że chce im się już spać. Ciekawie jest na tej północy.