6 listopada, niedziela
Rano przywitaliśmy się z Jurkiem Porębskim.
Ze względu na wiatr znowu w twarz postanowiliśmy nie męczyć się i Lady Meliny. Przepłynęliśmy zatem z centrum miasta tylko do Mariny Basen Północny. W ten sposób w ciągu dwóch jesiennych etapów pokonaliśmy nieco ponad 265 Mm w czasie 65 godzin w tym aż 2/3 płynąc na żaglach, bo prawie 43 godziny.
Tu przed podróżą do Szczecina na parę dni zostawiliśmy Lady Melinę obok Helenki. Pociągiem ruszyliśmy do domów. To nie koniec wyprawy!