3 września, sobota
Trzymając się prawego halsu, dzięki nabytym umiejętnościom i niezawodnemu bezanowi (uwielbiamy ten żagiel za to, jak trzyma jacht w kursie ostro na wiatr), opuściliśmy terytorium Danii i po symbolicznej wymianie bander pod prawym salingiem wpłynęliśmy na wody terytorialne Niemiec.
Pozostało nam tylko przekazać sklarowany jacht kapitanowi Pękalskiemu.
Podczas naszej podróży pokonaliśmy 217 mil morskich w ciągu 44 godzin. Przeszliśmy pod 4 niezwykłymi mostami, pokonaliśmy Mały i Duży Bełt oraz odwiedziliśmy 4 wyspy: Fyn, Samsø, Langeland i Ærø. Mimo że sonda wskazywała czasem głębokość 0.0 m, uniknęliśmy mielizn, postawiliśmy wszystkie cztery Melinowe żagle, w które łapaliśmy wiatr dochodzący czasem do 20 węzłów (Samsø). Rejs rozbudził w nas na nowo żeglarskie marzenia, za co Asocjacji i Przyjaciołom Stanicy bardzo dziękujemy. Niestety, prezes rejsu się nie ujawnił, dlatego na pewno będziemy chcieli naszą przygodę powtórzyć.
Do zobaczenia na Lady!
Załoga Kadrowa Harcerskiego Ośrodka Wodnego „Stanica”