Peregrynacji cz. 2

20 marca, piątek

Tuż przed północą: „Jesteśmy we Francji”

Godz. 0930: Są 200 km od granicy niemieckiej. „Jedziemy Mazdą 6. Prowadzimy na zmianę. Jesteśmy zmęczeni okrutnie. Mamy zamiar zatrzymać się na śniadanie”

Godz. 1201: Są w Niemczech.

Godz. 1522: Lądowa Ekipa Powrotna melduje, co następuje: „Dobrze, że wzięliśmy resztki jedzonka z jachtu, bo we wszystkich mijanych krajach wszystkie knajpki zamknięte na głucho. Tak  jak na lotniskach. Czynne były tylko automaty z napojami. Do Berlina zostało 579 km.”

Resized_20200320_150107_9939 Resized_20200320_150905_9023

Godz. 1658: „Wreszcie coś ciepłego, ale konsumpcja na dworze. To był pierwszy ciepły posiłek, jaki trafiliśmy przez 1800 km od Barcelony”

IMG-20200320-WA0004 IMG-20200320-WA0003

IMG-20200320-WA0006

Dziewczyny donoszą – Godz. 1816: „282 km do Berlina”. Godz. 1953: „71 km, 59 min”. Godz. 2111: „Zaraz ruszają, są już w aucie Jurka” (to z parkingu na lotnisku w Berlinie).

Godz. 2236: Telefon od Wojtka: „Zaczynamy kwarantannę – przekroczyliśmy granicę”.

.                                       THE END                             Cd. … za 2 tygodnie