8 czerwca, sobota
Już w czwartek wieczorem samochodem przyjechaliśmy we trójkę do Ostendy (Józek Radomański z Nysy, Krzysiek Stańczyk z Warszawy i ja, czyli Bolek Rudnik). Zabrało nam to 12 godzin jazdy.
W piątek odebraliśmy od żaglomistrza zszyty elegancko grot
i do wieczora poczekaliśmy na Andrzeja Olszewskiego, też z Warszawy, który wygrał licytację w tegorocznej edycji WOŚP. Andrzej przyleciał z Barcelony.
Dzisiaj rano po śniadaniu mimo przeciwnego wiatru ruszyliśmy na podbój Francji.