6 stycznia, czwartek
Zaokrętowaliśmy się z Jurkiem Zygmanem tuż po południu w Horcie w pełnym słońcu.Towarzyszył nam Tomek, który doglądał na miejscu Lady Melinę przez prawie półtora miesiąca – wielkie dzięki!
Jak się tu dostaliśmy i jakie formalności musieliśmy przejść, napiszę za chwilę w tzw. c.d.
Minęła chwilka (jakieś dwa tygodnie) i opisuję covidową rzeczywistość. Przede wszystkim przed boardingiem trzeba okazać aktualny negatywny wynik testu antygenowego lub PCR. My zrobiliśmy antygenowy na lotnisku we Wrocławiu 2 godziny przed wylotem, koszt 160 zł lub 150 zł wcześniej rezerwując przez internet. Oprócz tego już w Portugalii trzeba mieć i okazywać w różnych miejscach certyfikat szczepień lub ozdrowieńca i wypełniony przez internet formularz lokalizacyjny https://portugalcleanandsafe.pt/en/passenger-locator-card. Maseczki są obowiązkowe w miejscach publicznych i jest to przestrzegane!
W legendarnym Cafe Sport przy piwie, rozglądając się wokół, zauważyliśmy na ścianach wiele polskich akcentów…