5 lipca, niedziela
Wykorzystując niepewny turystycznie i dolotowo czas COVID-u postanowiliśmy zacząć remont jachtu. To co mieliśmy zrobić w zimie w Polsce, robimy teraz na Wyspach Kanaryjskich.
W lipcu będzie zdjęte całe drewno z nadbudówki (ponad 6 m2), a blacha pod nim oczyszczona i zakonserwowana. Będzie położony nowy teak oraz odnowiona suwklapa i falochron. Planowany koniec tych robót, to przełom lipca i sierpnia.
Potem bierzemy się za sprawy mechaniczne, w tym silnik z osprzętem. Planowany koniec robót, to koniec sierpnia.