25 grudnia, czwartek
My tu sobie świętujemy w najlepsze objadając się karpiem, barszczem z uszkami i innymi specjałami, a na morzach i oceanach nasi harują.
Załoga Selmy ma już tylko kilkanaście godzin do startu w tradycyjnych regatach Rolex Sydney-Hobart. Start w drugi dzień Świąt o godz. 0300 naszego czasu. Rywalizację będzie można śledzić na bieżąco na stronie regat. Pięknie będzie zobaczyć, jak nasi wygrywają. Powodzenia! Na zdjęciach: Kapitan Piotr Kuźniar i Selma wśród lodów (źródło: SelmaExpeditions.com).
Od tygodnia Jacek na Eternity nie daje żadnego znaku przez satelitę, ale powinien być już jakieś 500 mil od najbliższego celu, czyli Martyniki. Sylwester wobec tego na Karaibach.
W czasie, gdy oni będą walczyć z żywiołem następna 8-osobowa ekipa samolotem będzie dolatywała na Maderę. Tam na Melinie spędzimy Sylwestra, a następnie popłyniemy w kierunku Kanarów.