7 stycznia, piątek
W słoneczny dzień (temperatura w cieniu 17 st. C, w słońcu 24) wybraliśmy się na wycieczkę po okolicznych górkach.
A wieczorem poszliśmy do Restaurante Canto da Doca na specjały samodzielnie przysmażane na gorących kamieniach. Palce lizać! Byliśmy tam razem z poznanymi wcześniej u Petera przemiłymi młodymi młodziakami.
Od lewej: Milena, Tomek z Horty, ja, Jurek i Tomek.